Artykuły

Wystąpienia publiczne, seminaria, szkolenia dla firm – co tak naprawdę nas stresuje? Czy oprócz samochodu da się zaparkować również pytanie?

Wystąpienia publiczne, seminaria, szkolenia dla firm – co tak naprawdę nas stresuje? Czy oprócz samochodu da się zaparkować również pytanie?

Kiedy rozmawiam z uczestnikami szkoleń w trakcie warsztatów poświęconych pozyskiwaniu klientów i zaczynamy omawiać zagadnienie wykorzystywania konferencji, wydarzeń publicznych i wystąpień jako okazji do wypromowania własnej firmy, zazwyczaj pytam ich, kto nie lubi występować przed ludźmi i z jakiego powodu. Robię to, ponieważ nie zdarzyło się jeszcze szkolenie, na którym nie znalazłaby się chociaż jedna osoba, która ma problemy z wystąpieniami przed ludźmi. Szkolenia dla firm są o tyle komfortową sytuacją, że mogę z uczestnikami przepracować różne rzeczy ich trapiące – zazwyczaj zaczynam więc zgłębiać temat i wypytywać, co takiego w wystąpieniach publicznych powoduje lęk u ludzi. Najczęściej wskazywanym przez nich powodem jest "lęk przed ośmieszeniem się i utratą autorytetu", np. w sytuacji, w której ktoś z sali zadaje prowadzącemu niewygodne pytanie. Jak można sobie z tym poradzić?

 

Poniżej przedstawię Ci trzy trenerskie metody, które skutecznie możesz stosować:

1. Zwykłe, ludzkie „Nie wiem, ale się dowiem” – bardzo popularna i lubiana przez trenerów metoda. Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, zwyczajnie przyznaj się do tego – jesteś tylko człowiekiem i każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć. Nigdy jednak nie zostawiaj uczestników z nierozwiązanym problemem. Powiedz mi, że obiecujesz możliwie najszybciej sprawdzić i wrócić do nich z odpowiedzią. Takie podejście sprawi, że nie stracisz opinii autorytetu/eksperta, a uczestnicy docenią fakt, że w każdej sytuacji chcesz dostarczyć im rzetelnej wiedzy. Pamiętaj tylko, aby nie stosować tej „taktyki” zbyt często – cierpliwość ludzi ma swoje granice :-)

2. Parking pytań – ulubiona metoda wielu trenerów. Polega na tym, że na początku szkolenia/seminarium trener tworzy na plakacie/flipcharcie napis PARKING PYTAŃ i zamieszcza go w widocznym miejscu w Sali. Kiedy uczestnik zada pytanie na które nie znasz odpowiedzi mówisz „To bardzo dobre pytanie! Zaparkujmy je tutaj i wróćmy do niego później, kiedy będziemy mieli ich więcej.” Uczestnicy zostają ze świadomością, że nie pomijasz interesujących ich zagadnień a Ty otrzymujesz gratisowy czas, aby zastanowić się nad odpowiedzią, lub wykonać telefon do przyjaciela w przerwie kawowej.

3. Przerzucenie odpowiedzialności – metoda bardziej subtelna niż parking pytań. Kiedy uczestnik zada Ci niewygodne pytanie, powiedz: „To świetne pytanie! A Wy co myślicie na ten temat?” – bardzo możliwe, że ktoś z grupy uratuje Cię i zacznie tworzyć swoją wypowiedź, a Ty będziesz mógł odpowiadać odwołując się do niej. Gdyby natomiast nikt z grupy się nie odezwał zawsze możesz powiedzieć…”W takim razie zaparkujmy to pytanie i wróćmy do niego później!” :-)

 

Pamiętaj powyższe metody sprawdzają się w równym stopniu dobrze, jeśli wypracujesz sobie swoją metodę na ich stosowanie. Z takim orężem żadne pytanie uczestników nie będzie Ci straszne! Piszę to oczywiście z przymrużeniem oka – tak naprawdę musisz być świetnie przygotowany do szkolenia, które prowadzisz i posiadać wiedzę na tematy o których się wypowiadasz. Jeśli jednak wiesz, że czeka Cię ciężkie szkolenie z tematyki w której Twoja wiedza czasem kuleje – możesz z powodzeniem wykorzystać powyższe metody! Powodzenia!

Brak komentarzy
Szukaj